Świat bez ciast to ponura wizja, a gdy dopada zimowa melancholia i chandra trzeba zastosować znieczulenie doraźne. Wypróbowałam w tym celu mój lekki, drożdżowy keks - działa! Zachęcam do powielania filozofii wegańskich słodyczy dobrych na wszystko!
WEGAŃSKI  DROŻDŻOWY KEKS 
Składniki na 2 małe blaszki ciasta
- 2 szklanki mąki
 - 3/4 szklanki mleczka kokosowego
 - 3 łyżki śmietanki kokosowej
 - 1/4 szklanki drożdży
 - 1/2 szklanki cukru
 - 150 gram margaryny wegańskiej
 - 1/2 szklanki rodzynek
 - 1/2 szklanki skórki pomarańczowej
 - 1/2 szklanki skórki cytrynowej
 - 1 łyżka soku z pomarańczy
 - 1 łyżka soku z cytryny
 - 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
 
Przygotowanie
- Rodzynki zalewam ciepłą wodą i odstawiam na 15 minut. Po tym czasie odsączam je na ręczniku papierowym.
 - Mleczko kokosowe podgrzewam w małym rondelku. Gdy płyn będzie ciepły (nie gorący) dodaję drożdże i 1 łyżkę cukru, wszystko razem mieszam i odstawiam w ciepłe miejsce aby drożdże zaczęły działać na około 10-15 minut.
 - Mąkę przesiewam, dodaję cukier oraz cukier z prawdziwą wanilią i mieszam.
 - Kolejno do suchych składników dodaję mokre plus śmietankę kokosową, sok z pomarańczy i cytryny. Ciasto odstawiam do wyrośnięcia na 10 minut.
 - Następnie miękką margarynę łączę z ciastem i bakaliami. Przekładam ciasto do dwóch prostokątnych form 26cm x 11cm x 7,3cm wyłożonych papierem do pieczenia i odstawiam na 30 minut do wyrośnięcia.
 - Ciasto piekę w 200 stopniach przez 10 minut a następnie zmniejszam temperaturę do 160 stopni na kolejne 20 minut. W czasie pieczenia nie wolno otwierać piekarnika!
 - Keks nie wyjmuję od razu z piekarnika, czekam aż wystygnie.
 

do tego tylko kubek koktajlu owocowego lub kakao i jestem w niebie :)
OdpowiedzUsuńIdealny na podwieczorek ;)
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że kupiłam dziś drożdże - po tym wpisie od razu nabrałam ochoty na zapach i smak drożdżowego ciacha, a ten keks jest świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciacho 😁
OdpowiedzUsuńUwielbiam keksy :)
OdpowiedzUsuńNie jadłyśmy jeszcze keksu (żadnego) ale ten nas bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńJak ładnie poproszę, to prześlesz mi to cudo pocztą :) ??
OdpowiedzUsuńTego mi dziś potrzeba :D
OdpowiedzUsuńJaki puszysty ^^
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie - i jak ładnie wyrósł :) Taką bułę chętne bym przygarnęła na jutrzejsze śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńCudny pomysł :) Koniecznie wędruje na liste "do zrobienia" :D
OdpowiedzUsuń